Jeśli któraś z Was miała kiedyś w ręku (na ciele) masła z
tej firmy wie, jak bardzo są wspaniałe. Szeroka gama zapachów (tak smacznych,
że aż chciałoby się je zjeść) prowadzi do tego, że trudno się zdecydować i z
chęcią można by kupić wszystkie na raz. W swojej kolekcji miałam już 3 małe
masełka z edycji świątecznej kupione na wyprzedaży za 33 zł. Teraz zdecydowałam się na pełnowymiarowe opakowanie. Skusiła
mnie „promocja tygodnia” i swoje masełko nabyłam za 45 zł (Cena regularna 65zł)
Brazil nut Body Butter kusi pysznym, słodkim zapachem
(migdałów?). Tak, właśnie mi to przypomina migdały, które z resztą ubóstwiam (Czyż nie świadczy o tym nazwa bloga? :)).
Zapach dość zbliżony według mnie do świątecznej edycji masełka waniliowego z
nutą korzennych przypraw.
Konsystencja typowa dla masełek do skóry suchej- zbita i
twarda, jednak bardzo lekko się rozsmarowuje nie pozostawiając lepiącej warstwy
na ciele.
Szczerze? Uwielbiam. Jestem w stanie wybaczyć im te parabeny
w składzie, za działanie i za zapach.
Niestety, przed zakupem tego masełka spotkała mnie przykra
niespodzianka. Skuszona promocją -50% nabyłam wcześniej wersje wiśniową- dla
skóry normalnej. Byłam bardzo zawiedziona gdy konsystencja masełka nie okazała
się taka, jak wcześniejszych- twarda i zbita. Bardziej przypominała gęsty
balsam. Jednak nie to było najsmutniejsze. Niestety zapach, wcale nie
przypominał wiśni. Masło pachniało sztucznie, nieprzyjemnie, jakby było
przeterminowane. Nie byłam w stanie się nim posmarować, więc możecie sobie wyobrazić
co to był za zapach… Pełna obaw wróciłam do sklepu i opisałam sytuację. Na
szczęście miłe Panie przyznały mi rację i zgodziły się wymienić masełko.
Dopłaciłam różnicę i już szczęśliwsza wróciłam do domu.
Czy wiedziałyście, że można zwracać kosmetyki The Body Shop?
Przy kasie widnieje karteczka: Kosmetyki można zwracać do 14 dni, a na
promocji- do 3 dni. Czy to obejmuje tylko kosmetyki nieużywane, nie otworzone?
Czy można zwrócić kosmetyk, który nie spełnił naszych oczekiwań? Czy któraś z
Was próbowała?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz